poniedziałek, 26 listopada 2012

Lakier do paznokci 60 SECONDS - Rimmel

 Już bardzo dawno temu miałam napisać posta na temat tych lakierów, ale jakoś nigdy nie miałam czasu, żeby pomalować sobie nimi paznokcie i zrobić im fotki ;). Ja posiadam w swojej kolekcji lakierów trzy kolory z serii 60 SECONDS. Są to: 260 Funtime Fuschia, 315 Ready, Aim, Paint! i 500 Caramel Cupcake.  Kolory są lśniące, nieperłowe, chociaż w Cupcake można dostrzec jakieś małe, lekko świecące drobinki, ale to widać dopiero jak się dobrze przyjrzymy ;).
 Fotka poniżej troszkę podrasowana, ale dzięki temu bardziej oddaje rzeczywiste kolory ;).


 Lakier ma pojemność 8 ml i kosztuje około 6-8 zł w zależności od sklepu i promocji.


 Pędzelek jest w sumie troszkę krótki, ale dzięki temu, że jest płaski bardzo wygodnie się nim maluje. Myślę, że nawet mniej sprawne w malowaniu paznokci poradzą sobie bez problemu. Lakier jest rzadki i łatwo się nim pokrywa paznokieć, nie lejąc się przy tym jakoś bardzo mocno na skórki i nie zostawiając smug. Beżowy tylko już mi zgęstniał i teraz już dużo ciężej mi się nim maluje, ale muszę przyznać, że używałam go sporo i po prostu zostało go już na dnie, przez co jest mniej przyjemny w użytkowaniu ;).
 Jak to jest z tym schnięciem ? Rzeczywiście schnie ekspresowo, nie wiem czy 60 sekund, ale pewnie coś koło tego ;).
 Jak z trwałością ? Ja zazwyczaj używam na niego jakiegoś topcoata i wtedy spokojnie trzyma się 6 dni. Pod koniec zaczyna trochę pękać, ale to jak każdy lakier ;). Kilka razy stosowałam go samego i trwałość zależała od intensywności działań ;). Było tak, że lekko się ścierał drugiego dnia, ale było tez tak, że trzymał spokojnie 4 dni. Co najważniejsze - on się ściera, a nie odkleja się od paznokcia. Szybkoschnące lakiery z którymi miałam do tej pory do czynienia schodziły całe z paznokcia już na drugi dzień. Ten się trzyma całkiem długo ;).
 5 x mocniejsze paznokcie ? Sama nie wiem, może coś w tym jest, aczkolwiek nic spektakularnego nie zauważyłam w poprawie kondycji moich paznokci. Muszę jednak tu zaznaczyć, że obecnie mam dość mocne paznokcie po kuracji NailTekiem, więc może na mnie po prostu to wzmocnienie paznokci już nie działa ;).
 Czy polecam ? Tak, jest to najlepszy lakier szybkoschnący jaki używałam. Wystarczy jedna warstwa, błyskawicznie schnie, nie rozlewa się po paznokciu, nie tworzy smug, trzyma się też dostatecznie dobrze jak dla mnie. Jeśli mamy mało czasu albo mało ochoty na bawienie się z paznokciami to to jest super sposób, aby paznokcie wyglądały ładnie, a żebyśmy się nie napracowały ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz