poniedziałek, 26 listopada 2012

Beauty Face - MOOYA - Maska + Serum Efekt Peelingu Kwasy Owocowe

 Dzisiaj kolejna recenzja produktu z październikowego GlossyBox, a mianowicie maseczki z linii MOOYA. Cena to 15,90 zł za jedną maskę.


  MOOYA to seria wyjątkowo skutecznych profesjonalnych zabiegów pielęgnujących skórę stworzonych na bazie naturalnych aktywnych składników, bez dodatku sztucznych barwników, konserwantów oraz perfum. Każdy zabieg złożony jest z intensywnie działającej maski na twarz i szyję lub na dłonie, stopy i biust w postaci delikatnego bawełnianego płata o kształcie ciała, silnie nasączonego naturalnymi substancjami czynnymi oraz aktywnego serum wykańczającego zabieg, o działaniu odmładzającym i poprawiającym skórę stworzonego na bazie kolagenu, bio-złota i ceramidów.

 MOOYA Bio Organiczny Zabieg "Efekt Peelingu"
Peelinguje - przyspiesza złuszczanie i usuwanie obumarłych komórek, silnie nawilża, przyspiesza odbudowę kolagenu, witaminizuje, rozjaśnia plamy i przebarwienia, zmniejsza zmarszczki i poprawia elastyczność i jędrność.

Składniki aktywne: Kompleks roślinnych kwasów, Kwasy owocowe AHA, kompleks multiwitaminowy, faktor nawilżający, wyciąg z dzikiej chryzantemy.

Skład: 


 Zacznę od tej bawełnianej maski, którą nakłada się na twarz.


 Ogólnie jest w porządku. Tylko musimy leżeć bez ruchu, żeby dobrze pokrywała całą twarz, szyję i dekolt, ponieważ maseczka jest bardzo obficie nasączona i po prostu spływa troszkę z twarzy. Jeśli się za dużo nie ruszamy jest ok, chociaż i tak cały czas spadał mi fragment maseczki na usta.
 Gdy mamy nałożona maseczkę na twarz rzeczywiście czuć działające na nią kwasy. Po zdjęciu bawełnianego płata na twarzy wciąż pozostaje nam sporo maseczki, którą należy zmyć, aby nałożyć serum. Po zdjęciu maseczki, a jeszcze przed nałożeniem serum czuć, że skóra jet bardzo dobrze oczyszczona i odświeżona, jest uczucie takiego odżycia skóry.
 Serum jest dość tłuste, wydaje mi się, że takie troszkę jakby woskowe. Szczerze mówiąc nie wiem co dało to serum, ja chyba wolałabym nałożyć sobie jakiś inny krem czy serum, ale wierzę, że akurat to serum jest najlepsze ;).
 Jakie mam ogólne wrażenia po użyciu maseczki ? Oczywiście jak najlepsze ! Maska jest świetna, efekt peelingu widoczny bardzo dobrze. Skóra jest czysta i świeża, czuć jak swobodnie oddycha :). Chętnie spróbowałabym jeszcze innych masek z tej serii. Cena wydaje się dość duża jak za jedną maskę, ale wydaje mi się, że warto sobie od czasu do czasu zafundować taką przyjemność ;). Jeżeli kogoś nie stać lub komuś żal pieniędzy na zabiegi u kosmetyczki, ta maseczka jest fajną alternatywą ;).

 Miałyście do czynienia już z maseczkami z tej serii ? Może chciałybyście spróbować ? A może znacie jakieś inne maseczki tego typu, które mogłybyście polecić ?

 Wiem, że post jest trochę nieskładny i nie wszystko przekazuje, więc jak coś chcecie wiedzieć to pytajcie, chętnie odpowiem na wasze wątpliwości ;)

 Pozdrawiam ! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz