niedziela, 14 października 2012

Olejki Avon Planet Spa - Relaksujący olejek do kąpieli i masażu ciała Tajski Kwiat Lotosu i Olejek do ciała, włosów, kąpieli i paznokci Turecka Łaźnia Termalna

 Powoli kończy mi się olejek Tajski Kwiat Lotosu, więc postanowiłam go zrecenzować razem z olejkiem z serii Turecka Łaźnia Termalna.


 Oba z tych olejków są przeznaczone do ciała i do kąpieli. Od tego więc zacznę swoją recenzję. 

 Jeżeli chodzi o kąpiel to oba olejki sprawują się w taki sam sposób, podczas kąpieli czuć olejek w wodzie, skóra nie jest wysuszona, a przyjemnie "naoliwiona". Spokojnie można wyjść z wanny i nie bać się o wysuszoną skórę. Wydaje mi się jednak, że olejek Tajski Kwiat Lotosu (ten fioletowy na zdjęciu) ma intensywniejszy zapach i przy okazji dużo ładniejszy ;). Wchodząc do łazienki dużo bardziej intensywnie czułam zapach właśnie Kwiatu Lotosu, a ten z Tureckiej Łaźni nie wypełniał tak intensywnie łazienki. Jednak oba polecam właśnie do takiego używania, a wybór zależny jest raczej od tego, który zapach się komu bardziej podoba ;). Ja zdecydowanie stawiam na Tajski Kwiat Lotosu, którego zapach jest przepiękny (!), a  ten z Tureckiej Łaźni ma jak dla mnie zbyt specyficzny zapach, który nie za bardzo przypadł mi do gustu, ale to już jak wiadomo kwestia subiektywna ;).



 Zdjęcie powyżej prezentuje od lewej Tajski Kwiat Lotosu, a po prawej oczywiście Turecką Łaźnie. Jak widać konsystencją raczej się nie różnią, oba są dość rzadkie jak na olejki, jednak gdy używałam je jako olejków do ciała zauważyłam, że ten z Tureckiej Łaźni jest bardziej tłusty, a przynajmniej zostawia bardziej tłustą warstwę na ciele. Wiadomo, że olejek nie wchłania się do końca i zawsze zostawi tłustą warstwę na ciele, jednak w przypadku tego z Tureckiej Łaźni uważam, że jest to zbyt tłusta warstwa. Może to dlatego, że przyzwyczaiłam się już do Tajskiego Kwiatu Lotosu, dzięki któremu skóra jest lekko natłuszczona, ale nie przetłuszczona! 
 Podsumowując, uważam, że po olejku z Tureckiej Łaźni skóra jest lekko przetłuszczona i ja na pewno nie będę go więcej używać do ciała, bo zdecydowanie bardziej pasuje mi Tajskie Kwiat Lotosu, który świetnie nawilża skórę. Długo nie mogłam sobie poradzić z przesuszoną skórą, jednak dzięki temu olejkowi bardzo szybko sobie z tym poradziłam i tak naprawdę nawet nie musiałam używać go codziennie, bo skóra spokojnie była nawilżona przez dwa dni ;). Do tego przepięknie pachnie ! Naprawdę polecam ! Zdecydowanie lepszy od swojego odpowiednika w serii Łaźni Tureckiej !
 Porównując te dwa olejki w przypadku stosowania ich w kąpieli i do ciała zdecydowanie wygrywa Tajski Kwiat Lotosu, ze względu na swój piękny zapach (ten z Tureckiej Łaźni wydaje mi się trochę męczący...), a także efekty jakie daje stosując go do ciała, jednak olejek z Tureckiej Łaźni ma także inne zastosowania, o których poniżej ;).
 Olejek z Łaźni Tureckiej ma także zastosowanie jako olejek do paznokci i do włosów. Szczerze mówiąc nie używałam go jako olejku do paznokci, ponieważ mam je cały czas pomalowane, a w ogóle jakoś trudno było mi znaleźć czas na to, żeby posiedzieć z olejkiem na paznokciach. Sprawdziłam jednak ten olejek na włosach i uważam, że właśnie takie powinien mieć przeznaczenie, bo w tym sprawdza się naprawdę świetnie! Używam go co kilka dni na mokre włosy rano. Nakładam na nie ręcznik, żeby olejek się wchłonął i tak sobie z nim chodzę przez jakieś 20/30 min. Następnie normalnie myje włosy. Już podczas mycia czuć, że włosy są dużo bardziej miękkie. Nie stosuję już później żadnych specyfików do włosów i suszę je jak zwykle. Po wyschnięciu włosy są miękkie i lśniące, nie puszą się i są świetnie wygładzone. Są przepiękne, łatwe w ułożeniu i nie przetłuszczają się, co jest bardzo istotne ! Naprawdę olejek jest świetny i daje super efekty ! Warto go wypróbować ! Jedyny minus jest taki, że jest bardzo rzadki przez co jak nakłada się go na mokre włosy trudno wyczuć czy jest już go wystarczająco, ale że później się go zmywa to chyba nie da się go nałożyć za dużo ;).
 Jeżeli chodzi więc o olejek z Łaźni Tureckiej uważam, że najlepiej stosować go jako olejek do włosów, do tego najbardziej się nadaje i daje najlepsze efekty. Jako olejek do kąpieli czy do ciała też się sprawdzi, jednak można znaleźć lepsze produkty od tego, jak np. Tajski Kwiat Lotosu. Jeśli jednak chodzi o olejek do włosów to naprawdę polecam i uważam, że w ofercie Avonu nie znajdzie się lepszego produktu.
 Na koniec jeszcze podam wam składy obu olejków, ja się na nich nie znam, ale może którejś z was to pomoże w wyborze olejku dla siebie ;)

Tajski Kwiat Lotosu
 SKŁAD: SESAMUM INDICUM OIL, ISOPROPYL MYRISTATE, PARAFFINUM LIQUIDUM, PEG-8 DILAURATE, PARFUM, BENZOIC ACID, BHT, TOCOPHEROL.

Turecka Łaźnia Termalna
 SKŁAD: SESAMUM INDICUM (SESAME) SEED OIL, ISOPROPYL MYRISTATE, MINERAL OIL, PEG-8 DILAURATE, PARFUM, BENZOIC ACID, BHT, HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL, AMBER EXTRACT, OLEA EUROPAEA (OLIVE) FRUIT EXTRACT, TOCOPHEROL.

A Wy, używałyście któregoś z tego olejków ? Jak wasze opinie ? Który według Was jest lepszy ? :)

Pozdrawiam ! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz